Trawnik cz.7 - ostatnia
1,5h koszenia bo trawa miała już 12cm i po robocie. Koszone było z samego rana ponieważ tak miałem nieodpłatnie zorganizowaną kosiarkę - zdaję sobie sprawę, że powinno się kosić popołudniu, gdy nie ma takiej wilgoci a kosiarka nie zostawiłaby takich śladów po kołach. Kosiło się elegancko i przyjemnie mimo, że to moje pierwsze koszenie w życiu. Niebawem będzie sypana saletra, ale to jeszcze moment... Trawa nieco się zagęszcza, a miejsca, gdzie nasiona trawy były nieco zmyte podczas deszczu zostały dosiane. Niebawem ślady po kołach kosiarki znikną a trawa wstanie. Po zimie nabędziemy kosiarkę a'la traktorek ponieważ w tym roku dużo by nie popracowała, a gwarancja będzie lecieć całą zimę.
Obecnie uznaję całą inwestycję czyli dom i jego otoczenie za zakończoną. Cenowo całość wyniosła ok. 700,000zł. Poniżej kilka aktualnych zdjęć z dzisiaj.